Jak przyciągnąć wysokiej klasy specjalistę IT do własnej firmy? 

Zatrudnienie wysokiej klasy specjalisty IT to nierzadko zadanie karkołomne. W tej branży zdecydowanie mamy do czynienia z rynkiem pracownika. Im bardziej kompetentny i doświadczony jest dany pracownik, tym wyższe ma oczekiwania i tym trudniej przekonać go do pracy w danej organizacji. Na szczęście są na to sposoby. Co zatem warto wiedzieć, rekrutując specjalistę z branży IT?

Skuteczna rekrutacja w branży IT – co warto wiedzieć? 

Rekrutacja w branży IT rządzi się swoimi prawami. Przede wszystkim jest mocno nastawiona na kandydata. W efektywnym procesie rekrutacyjnym liczą się trzy ważne kwestie:

• konkrety, czyli precyzyjnie sformułowane ogłoszenie lub propozycja współpracy;

• wysokie kompetencje zawodowe rekrutera lub headhuntera;

• szybkość podejmowania decyzji i płynna komunikacja z kandydatami.

Od spełnienia powyższych warunków w dużej mierze zależy, czy specjalista w ogóle weźmie pod uwagę ofertę pracy i zgodzi się wziąć udział w rekrutacji czy negocjować warunki ewentualnego zatrudnienia. To jednak dopiero pierwszy krok.

W branży IT zasadniczo odchodzi się od tradycyjnej rekrutacji polegającej na zamieszczeniu ogłoszenia i oczekiwaniu na aplikacje kandydatów, zwłaszcza gdy chodzi o stanowiska wymagające specjalistycznej wiedzy i rzadko spotykanych umiejętności. W takiej sytuacji znacznie lepiej sprawdza się podejście proaktywne, czyli head hunting. „Łowca głów” najpierw dokładnie ustala z pracodawcą wymagania stawiane specjaliście, a następnie odnajduje osoby, które je spełniają, i nawiązuje z nimi kontakt, profesjonalnie przedstawiając ofertę pracy i prezentując ją (oraz firmę) w jak najlepszym świetle. W ten sposób można pozyskać kandydatów pasywnych, którzy są zadowoleni z obecnej posady i nie szukają nowej pracy – mówi ekspert z agencji headhunterskiej i rekrutacyjnej Verita HR w Warszawie.

Czym zachęcić specjalistę do podjęcia współpracy? 

Kiedy już namierzymy specjalistę IT, trzeba przekonać go, że warto podjąć współpracę z daną firmą. Jak to zrobić? Przede wszystkim ustalić jego oczekiwania i kwestie, które będą dobrą motywacją do zmiany pracy. Oczywistą sprawą są finanse, czyli wysokość wynagrodzenia: musi być konkurencyjna i adekwatna do umiejętności pracownika. Poza tym warto jednak wziąć pod uwagę inne zagadnienia, np.:

• rodzaj umowy – wielu specjalistów IT preferuje kontrakt lub umowę B2B;

• możliwość pracy zdalnej lub hybrydowej, elastyczny czas pracy;

• możliwość rozwoju, czyli interesujące projekty stanowiące wyzwanie;

• benefity pozapłacowe;

• szkolenia i kursy finansowane przez pracodawcę;

• poziom samodzielności, możliwość wdrażania własnych rozwiązań;

• zróżnicowanie pracy, by uniknąć monotonii;

• inspirujący zespół i przyjazna atmosfera w pracy.

By zachęcić konkretnego kandydata, warto uważnie wsłuchać się w jego oczekiwania, także te wyrażane między wierszami. Nawet jeśli większość informatyków preferuje pracę zdalną, być może akurat tej osobie zależy na przyjaznym i dobrze wyposażonym biurze, do którego może wpadać, kiedy zechce. Zamiast zatem kierować się stereotypami, lepiej zmodyfikować ofertę pod potrzeby danego specjalisty. Elastyczność i chęć wyjścia naprzeciw buduje również pozytywny wizerunek pracodawcy w oczach kandydata.

A może outsourcing usług IT? 

Kiedy tradycyjna rekrutacja zawiedzie, warto rozważyć inną opcję – outsourcing usług IT. W ten sposób można szybko i łatwo pozyskać potrzebnych specjalistów z branży informatycznej bez konieczności tworzenia nowego miejsca pracy i szukania odpowiednich kandydatów. Wymagane usługi, na przykład stworzenie oprogramowania, wdrożenie nowego systemu czy projektowanie strony www, można zlecić na zewnątrz. Outsourcing IT jest rozwiązaniem, z którego wiele firm korzysta regularnie. Inne sięgają po nie okresowo, ceniąc generowane w ten sposób oszczędność czasu i kosztów, wysoką jakość usług i możliwość koncentracji na głównej działalności firmy. W wielu przypadkach sprawdza się to lepiej niż zatrudnienie na stałe wysokiej klasy specjalisty, choć oczywiści każdy pracodawca musi przed podjęciem decyzji rozważyć wszystkie argumenty za i przeciw.